„Piłkę kopać chcesz, na trawę spiesz. Zagraj razem z nami, zagraj z kolegami. Rankiem, kiedy świt puka do drzwi, ciągną…
Bardzo lubię czytać powieści Wiesława Wernica, ponieważ są one doskonałymi przerywnikami pomiędzy trudniejszymi lekturami. Tym razem sięgnąłem po „Barry’ego Bede”.
Drugą książką Wiesława Wernica, jaką w ostatnim czasie miałem przyjemność przeczytać była „Słońce Arizony”.
„O psie, który jeździł koleją” autorstwa Romana Pisarskiego, to jedna z najsmutniejszych książek, jakie miałem okazję czytać w dzieciństwie. Po…
Jak wielokrotnie wspominałem na blogu, w młodości zaczytywałem się w powieściach, których akcja toczy się na Dzikim Zachodzie. Jednym z…
W związku z wypadającym w dniu dzisiejszym Międzynarodowym Dniem Dziecka, poprosiłem zaprzyjaźnionych blogerów o to, żeby napisali kilka słów o…
Mam ogromny sentyment do twórczości Curwooda. Jego „Włóczęgi północy” były moją pierwszą w życiu „poważną” książką, jaką samodzielnie przeczytałem. Od…
Najnowsza książka Stephena Kinga „Pudełko z guzikami Gwendy”, napisana do spółki z Richardem Chizmarem, to bardzo przyjemna lektura na jeden…
W oczekiwaniu na kuriera, który miał mi dostarczyć zamówione książki na następny dzień, potrzebowałem lektury, którą mógłbym spokojnie przeczytać w…
Jeżeli miałbym wskazać bohaterów literackich, na których wzorowałem się w dzieciństwie i marzyłem o tym, żeby stać się takim jak…