Działa Nawarony – Alistair Maclean
Chyba najbardziej znana książka Alistaira Macleana „Działa Nawarony”, to absolutna klasyka literatury sensacyjnej osadzonej w realiach drugiej wojny światowej.
Alistair MacLean urodził się 21 kwietnia 1922 w Glasgow. Pisarz szkocki, autor wielu popularnych powieści o tematyce sensacyjnej, kryminalnej i wojennej. Znany także pod pseudonimem Ian Stuart. W 1941 roku wstąpił do Royal Navy. W czasie II wojny światowej służył na krążowniku. Podczas tej służby walczył na północnym Atlantyku, w Arktyce, na Morzu Śródziemnym oraz na Oceanie Indyjskim. Pisarz twierdził, że w 1945 r. dostał się do niewoli japońskiej i doznał ran w wyniku tortur – jego syn jednak udowodnił, że był to jego wymysł, a Alistair MacLean został ranny w wyniku wypadku podczas ćwiczeń na okręcie. Po zwolnieniu z wojska rozpoczął studia języka angielskiego na Uniwersytecie w Glasgow, które ukończył w 1953 roku i został nauczycielem. Debiutował opowiadaniem „Dileas” w 1954 roku, a następnie napisał powieść „H.M.S. Ulisses”, która stała się bestsellerem. Wiele z jego powieści doczekało się ekranizacji. W 1983 MacLean został uhonorowany doktoratem z literatury na Uniwersytecie w Glasgow. Zmarł 2 lutego 1987 w Monachium.
Rok 1943. Naziści zajęli niemal całą Grecję, z wyjątkiem Krety i niewielkiej wysepki Cheros u wybrzeży Turcji. Jedyna droga ewakuacyjna dla odciętych od świata żołnierzy wiedzie przez przesmyk na Morzu Egejskim. Dostępu do niego broni bateria potężnych dział na Nawaronie, ukrytych w niezdobytych skałach. Z misją wysadzenia dział wyrusza oddział zdecydowanych na wszystko komandosów, a od powodzenia ich akcji zależy los dwóch tysięcy żołnierzy.
Książkę czyta się bardzo szybko. Praktycznie od samego początku powieść trzyma w napięciu i aż do ostatniej strony ciężko się od niej oderwać. Tym bardziej, że każdy rozdział jest mocno powiązany z poprzednim, co powoduje, że trochę jesteśmy zmuszeni do dalszego czytania.
Każdy z głównych bohaterów jest najlepszym specjalistą w swojej dziedzinie. Jeden jest wybitnym alpinistą, drugi fenomenalnym specem od materiałów wybuchowych, trzeci ma ogromną siłę, a czwarty jest mechanikiem, który nawet najgorszą łajbę potrafi doprowadzić do stanu używalności. Dzięki temu cała grupa doskonale się uzupełnia. Zdecydowanie najciekawszym z członków zespołu jest kapral Dusty Miller. Amerykanin irlandzkiego pochodzenia obdarzony sarkastycznym poczuciem humoru jest zupełnym przeciwieństwem poważnych Andrei i Mallory’ego.
„Ponadto, w przeciwieństwie do Stevensa, Miller nigdy w życiu nie wspiął się na szczyt żadnej góry, a jedyne greckie słowa, jakie znał, są bezwzględnie opuszczane w słownikach.”
Z jednej strony prawie każda jego wypowiedź powoduje uśmiech na twarzy czytelnika, z drugiej scena, w której demaskuje szpiega, powoduje szybsze bicie serca. W mojej ocenie jest to najlepsza postać, jaka kiedykolwiek wyszła spod pióra MacLeana.
W 1961 roku powieść została przeniesiona na duży ekran przez Lee Thomsona. Główne role w tym świetnym filmie zagrali m.in. Gregory Peck, David Niven i Anthony Quinn. Muszę jednak zaznaczyć, że nie jest on zbyt wierną adaptacją dzieła Macleana.
Książka doczekała się kontynuacji, którą była wydana w 1968 roku pozycja pt. „Komandosi z Nawarony”.
„Działa Nawarony” to bardzo dobra powieść. Wartka akcja, rewelacyjnie nakreślone postaci głównych bohaterów, humor Millera, wszystko to powoduje, że jej lektura to czysta przyjemność. Jeżeli ktoś poszukuję dobrej literatury wojennej to na pewno się nie zawiedzie. Szczerze polecam.
Moja ocena: 8/10
Czytaliście „Działa Nawarony”? Lubicie twórczość Macleana? Zapraszam do komentowania.