Głód – Alma Katsu
O wyprawie Donnera po raz pierwszy przeczytałem kilka miesięcy temu w jednej z książek Wiesława Wernica. Nie ukrywam, że bardzo zaciekawiła mnie ta historia i przekopałem Internet, żeby dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat. Dlatego bardzo ucieszyłem się, że najnowsza książka Almy Katsu „Głód”, jest w dużej mierze oparta na tych wydarzeniach i z dużymi nadziejami sięgnąłem po tę lekturę.
Alma Katsu urodziła się w 1959 roku na Alasce. Amerykańska pisarka, autorka powieści historycznych, obyczajowych oraz fantasy. Wychowywała się w stanie Massachusetts i na tamtejszym Uniwersytecie Brandeisa (gdzie studiowała z Johnem Irvingiem) zdobyła licencjat z literatury. Studia magisterskie ukończyła na Uniwersytecie Hopkinsa. Przez wiele lat pracowała w agencjach rządowych. Jej pierwsza opublikowana książka, „Wieczni”, została uznana przez magazyn „Booklist” za jeden z najlepszych debiutów literackich 2011 roku, kolejna była nominowana do nagrody Goodreads Readers Choice.
Zostali przeklęci. Tylko tak można wytłumaczyć serię nieszczęść, które spadły na grupę pionierów podążających w 1846 roku niepewnym szlakiem na zachód. Szczupłe racje żywnościowe, zagorzałe kłótnie i tajemnicza śmierć małego chłopca doprowadzają odizolowanych od cywilizacji podróżnych na skraj szaleństwa. Choć do przodu wciąż gnają ich marzenia o dostatnim życiu w Kalifornii, wewnątrz grupy zaczynają narastać konflikty, wychodzą na jaw skrywane dotąd tajemnice, dochodzi do brutalnego morderstwa, znikają kolejne osoby… Nad zdrowym rozsądkiem zaczyna górować obłęd i może to za jego sprawą ludzie w karawanie mają wrażenie, że coś ich prześladuje… Niezależnie od tego, czy przyczyną niepowodzeń jest klątwa, nierozważny wybór trasy, czy najzwyklejszy pech, dziewięćdziesiąt osób – mężczyźni, kobiety i dzieci – zmierza ku nieuchronnej tragedii.
Książka jest bardzo udanym połączeniem kilku gatunków literackich. Znajdziemy w niej elementy westernu, powieści historycznej, thrillera oraz horroru. „Głód” jest napisany prostym i jednocześnie zwięzłym językiem, dzięki czemu lekturę czyta się bardzo przyjemnie. Alma Katsu zachowała nazwiska uczestników, miejsca, daty i ogólny przebieg wyprawy Donnera, wplatając w te wydarzenia fikcję literacką. Autorka doskonale buduje napięcie. Już we wstępie dowiadujemy się, że coś poszło nie tak, że ekspedycja nie zakończyła się sukcesem. Z każdą kolejną stroną i z każdym kolejnym przebytym kilometrem wśród członków wyprawy narastają konflikty. Coraz mniejsza ilość jedzenia, choroby oraz tajemnicze morderstwo sprawiają, że w ludziach zaczynają budzić się najgorsze instynkty. I właśnie to sprawia, że książka staje się jeszcze ciekawsza. Im trudniej było przetrwać bohaterom, tym akcja powieści przyśpieszała. Ostatnie kilkadziesiąt stron przeczytałem jednym tchem a zakończenie, które jest zaskakujące, mocne i bardzo dobrze napisane, wcisnęło mnie w fotel.
Autorka stworzyła bardzo ciekawe postacie. Na pozór są oni od siebie bardzo różni. Ale jest jedna rzecz, która łączy ich wszystkich. Każdy z nich ucieka od mrocznej przeszłości, którą poznajemy w licznych retrospekcjach. Dla każdego z nich Kalifornia jest wymarzoną ziemią obiecaną, która przyniesie lepsze życie i zapomnienie. Tylko, że od przeznaczenia nie zawsze da się uciec.
Warto zwrócić uwagę na rewelacyjną okładkę, która zachwyciła mnie od pierwszego wejrzenia. Idealnie oddaje ona klimat tego, co znajdziemy w środku lektury.
„Głód” to rewelacyjna książka, która stawia pytanie o to, jakbyśmy się my sami zachowali w tak ekstremalnej sytuacji. Polecam tę powieść wszystkim miłośnikom mocnych wrażeń, a także tym osobom, które chciałyby poznać historię jednego z najbardziej tragicznych epizodów w historii Stanów Zjednoczonych. Zdecydowanie warto!
Za książkę do recenzji serdecznie dziękuję wydawnictwu Albatros!
Moja ocena: 8/10
Czytaliście „Głód”? Lubicie twórczość Almy Katsu? Zapraszam do komentowania.