Kręcone siekierą. 9 seansów Smarzowskiego – Marcin Rychcik
Nie wiem czy się ze mną Szanowny Czytelniku zgodzisz, ale moim zdaniem, twórczość Wojciecha Smarzowskiego albo się kocha, albo nienawidzi. Wobec jego filmów nie można przejść obojętnie. Ja należę zdecydowanie do tej pierwszej grupy, a autor „Wołynia” jest moim ulubionym reżyserem. Właśnie z tego powodu sięgnąłem po książkę Marcina Rychcika „Kręcone siekierą. 9 seansów Smarzowskiego”.
Marcin Rychcik urodził się 29 października 1973 w Działdowie. Skończył filologię polską na Uniwersytecie Warszawskim. Na deskach teatru zadebiutował w musicalu Metro. Od roku 2000 jest związany z Teatrem Rampa na Targówku, a także z Teatrem Rozrywki w Chorzowie. Jest autorek książki „Roman Wilhelmi. Biografia”. Wystąpił w kilku filmach i serialach. Śpiewa w zespołach rockowych Talath Dirnen oraz The Ball. W roku szkolnym 2010/2011 pracował jako nauczyciel języka polskiego w VII LO im. Juliusza Słowackiego w Warszawie.
Wojciech Smarzowski urodził się 18 stycznia 1963 w Korczynie. W młodości trenował piłkę nożną w klubie Nafta Jedlicze. Studiował filmoznawstwo na Uniwersytecie Jagiellońskim, a w 1986 roku rozpoczął studia na Wydziale Operatorskim Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi, ukończone w 1990 roku. Początkowo zajmował się filmem dokumentalnym, reklamowym i teledyskami (Teledysk do singla grupy Myslovitz „To nie był film” został nagrodzony Fryderykiem). Wyreżyserował dziesięć filmów, z których większość była wielokrotnie nagradzana. W 2014 roku został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Książka podzielona jest na dziewięć rozdziałów, które poświęcone są kolejnym filmom Smarzola. I tak w kolejnych częściach możemy przeczytać o „Małżowinie”, „Kuracji”, „Weselu”, „Domu złym”, „Róży”, „Drogówce”, „Pod Mocnym Aniołem”, „Wołyniu” i „Klerze”. Ponieważ publikacja ukazała się dwa lata temu, to oczywiste jest, że nie znajdziemy w niej rozdziału poświęconego „Weselu”, którego premiera była w tym roku.
Każda część rozpoczyna się od krótkiego streszczenia omawianego filmu. Dalej głos przejmują twórcy: scenarzyści, kostiumolodzy, scenografowie i przede wszystkim aktorzy, m.in. Arkadiusz Jakubik, Jacek Braciak, Robert Więckiewicz, Marian Dziędziel, Kinga Preis czy Lech Dyblik. Poznajemy kulisy powstawania scenografii, kostiumów, muzyki, a także dowiadujemy się np., w której miejscowości kręcony był dany film. Nie brakuje również anegdot, chociaż w mojej ocenie mogłoby być ich trochę więcej. Podobnie jak zdjęć z planów poszczególnych produkcji, których w publikacji znajdziemy zaledwie kilka z każdego filmu.
„Na planie był lis i był treser. Pierwsze, co zrobił lis, to ugryzł tresera. Potem lis spierdolił, a do tresera trzeba było wezwać karetkę. Na szczęście ktoś włączył kamerę i mamy sześć i pół sekundy lisa w filmie.”
Jeżeli chodzi o samego Smarzowskiego, to z książki wyłania się obraz reżysera, u zagraniu którego marzy wielu aktorów. Zdecydowana większość wypowiedzi na jego temat jest bardzo pozytywna, chociaż niektórzy nie ukrywają, że potrafi być ostry i uparty. Wielu aktorów ceni również Smarzola za to, że słucha ich sugestii i potrafi zmienić w takiej sytuacji scenariusz.
„Kręcone siekierą. 9 seansów Smarzowskiego” to bardzo dobra lektura. Dla miłośników kina Smarzola jest to pozycja obowiązkowa, natomiast osobom, które dopiero rozpoczynają przygodę z tym reżyserem, proponuję ze względu na sporą ilość spoilerów, najpierw obejrzeć omawiane filmy. Ja nabrałem ochoty na ponowne ich obejrzenie, ale na pewno teraz spojrzę na nie trochę inaczej.
Moja ocena: 7/10
Czytaliście „Kręcone siekierą. 9 seansów Smarzowskiego”? Czytaliście inne książki Marcina Rychcika? Zapraszam do komentowania.