Podsumowanie miesiąca – listopad 2021
Jedenaście miesięcy roku już za nami. Zaczął się grudzień, czyli miesiąc mikołajkowo-świątecznego szaleństwa zakupowego, bożonarodzeniowego obżarstwa i sylwestra w rytm muzyki Sławomira i Maryli Rodowicz. Ale zanim to wszystko nastąpi, to zapraszam Was na tradycyjne podsumowanie ubiegłego miesiąca.
Nowości w mojej biblioteczce
W grudniu moja biblioteczka powiększyła się o trzy książki.
Dzięki uprzejmości księgarni Tania Książka na mojej półce pojawiły się długo wyczekiwane „Ulice Laredo” Larry’ego McMurtry’ego, za co jeszcze raz serdecznie dziękuję!
Na OLX udało mi się zakupić książkę Marcina Rychcika „Kręcone siekierą. 9 seansów Smarzowskiego”.
Natomiast od pewnej dobrej duszy, otrzymałem w prezencie album „Archikatedra i zabytkowe obiekty Lublina”.
Przeczytałem w listopadzie
W przedostatnim miesiącu roku udało mi się przeczytać dwie książki:
- „Haiti” Marcin Wroński
- „Ulice Laredo” Larry McMurtry
„Haiti” to rewelacyjna lektura, którą czytało mi się bardzo lekko i niezwykle przyjemnie. Marcin Wroński staje się jednym z moich ulubionych pisarzy, a jego nazwisko na okładce, gwarancją co najmniej dobrej książki. Natomiast „Ulice Laredo”, chociaż na pewno nie są tak wybitnym arcydziełem jak „Na południe od Brazos”, to jest to bez wątpienia rewelacyjna lektura, którą czyta się z ogromną przyjemnością.
A Wy, co przeczytaliście w listopadzie? Pochwalcie się też swoimi książkowymi zakupami.