Podsumowanie miesiąca – maj 2020
Oczytanemu stuknęły trzy lata, pogoda za oknem nadal bez rewelacji, COVID ma się nadal dobrze/powoli dobiega końca/okazał się medialnie i politycznie rozdmuchanym zwykłym wirusem*, a ja zapraszam Was na tradycyjne podsumowanie miesiąca.
*Sami sobie wybierzcie wersję, która Waszym zdaniem najlepiej pasuje.
Nowości w mojej biblioteczce
W maju moja biblioteczka powiększyła się o cztery nowe pozycje.
Dzięki uprzejmości wydawnictwa FILIA na mojej półce pojawiła się „Zjawa” Maxa Czornyja, za co jeszcze raz serdecznie dziękuję!!!
W niezawodnej ,,Księgarni Królewskiej 11” kupiłem „Jest Krew” Stephena Kinga i „Loterię” Shirley Jackson.
Na jednym z portali aukcyjnych udało mi się zakupić „Babski wieczór” Jacka Ketchuma.
Przeczytałem w maju
W piątym miesiącu roku, tradycyjnie już przeczytałem cztery książki:
- „Lublin 1940. Max Kirnberger – fotografie getta”
- „Zjawa” Max Czornyj
- „Czas zapłaty” John Grisham cześć 1
- „Czas zapłaty” John Grisham część 2
„Lublin 1940. Max Kirnberger – fotografie getta” okazał się rewelacyjnym albumem, a zawarte w nim zdjęcia, mają dla pasjonatów przedwojennego Lublina wartość bezcenną. „Zjawa” niestety dosyć mocno mnie rozczarowała. Nie znalazłem w niej nic, czego nie czytałem już wcześniej w innych książkach Maxa Czornyja. Natomiast z moją opinią na temat „Czasu zapłaty” będziecie mogli się zapoznać w najbliższych dniach.
A Wy, co przeczytaliście w maju? Pochwalcie się też swoimi książkowymi zakupami.