Podsumowanie miesiąca – październik 2017
Skończył się ponury październik, dlatego zapraszam Was na krótkie podsumowanie ubiegłego miesiąca.
Nowości w mojej biblioteczce
W dziesiątym miesiącu roku moja biblioteczka powiększyła się o jedenaście książek.
Siedem z nich zakupiłem na Allegro. Pierwszą z nich jest „Byłem Kapo” Stefana Krukowskiego. Kolejne, to trzy książki Agathy Christie: „A.B.C”, „Morderstwo w Boże Narodzenie” i „Zabójstwo Rogera Ackroyda”. Ostatnie, to dwa tytuły Joego Hilla: „Rogi” i „Upiory XX wieku”.
W Biedronce za jedyne 9,99 zł udało mi się dorwać „Dni walczącej Stolicy” Władysława Bartoszewskiego.
Od mojego kolegi dostałem w prezencie „Lublin. 700 lat dziejów miasta”. Romek, jeszcze raz dziękuję 🙂
Z „Kolekcji mistrza grozy” na mojej półce pojawiła się „Dolores Clainborne” Stephena Kinga.
Pozostałe, tak, jak co miesiąc, to dwie powieści Johna Grishama z kolekcji „W świetle prawa”. Tym razem były to dwa tomy „Zaklinacza deszczu”.
Przeczytałem w październiku
W październiku przeczytałem pięć książek:
- „Casino” – Nicholas Pileggi
- „Rogi” – Joe Hill
- „Antologia bajki polskie”
- „Byłem Kapo” – Stefan Krukowski
- „Mały Książe” – Antoine de Saint-Exupéry
„Mały Książe” po raz kolejny mnie nie porwał. Krukowski odrobinę mnie rozczarował, bo jednak liczyłem, na coś więcej po przyjacielu Grzesiuka. Natomiast pozostałe pozycje czytało mi się bardzo przyjemnie. Joe Hill okazał się godnym następcą swojego ojca i z wielką ochotą sięgnę po kolejne jego powieści. „Casino” okazało się bardzo podobne do niezłych „Chłopców z Ferajny”. A „Antologia bajki polskiej” utwierdziła mnie w przekonaniu, że twórczość takich mistrzów jak Mickiewicz, Krasicki czy Sienkiewicz nigdy się nie zestarzeje.
A Wy, co przeczytaliście w październiku? Pochwalcie się też swoimi książkowymi zakupami.