Podsumowanie miesiąca – styczeń 2019
Pierwszy miesiąc roku minął jak z bicza strzelił, dlatego zapraszam Was na krótkie podsumowanie stycznia.
Nowości w mojej biblioteczce
W pierwszym miesiącu 2019 roku, w mojej biblioteczce pojawiło się siedem nowych książek.
Sprawiłem sobie spóźniony prezent urodzinowy i pod koniec miesiąca kupiłem trzy książki, które bardzo mocno chcę przeczytać: „Klawo, jadziem!” Stanisław Grzesiuk, „Kobiety z bloku 10” Hans Joachim Lang oraz „Jacek” Anna Bikont, Helena Łuczywo.
„Lublin. Książka do pisania” otrzymałem w prezencie od mojego kolegi Romka, za co jeszcze raz serdecznie dziękuję.
Na spotkaniu autorskim z Joanną Zętar, zakupiłem wspaniały album „Lublin, którego nie ma”.
Dzięki uprzejmości wydawnictwa Dom Horroru, na mojej półce pojawiło się opowiadanie „Jesteś dla mnie wszystkim” Edwarda Lee, za co jeszcze raz serdecznie dziękuję!
Dzięki uprzejmości wydawnictwa FILIA, do mojej biblioteczki zawitała powieść „Najszczęśliwsza” Maxa Czornyja, za co również serdecznie dziękuję!
Przeczytałem w styczniu
W pierwszym miesiącu roku przeczytałem sześć książek:
- „Jesteś dla mnie wszystkim” Edward Lee
- „Przemilczane. Seksualna praca przymusowa w okresie II wojny światowej” Joanna Ostrowska
- „Pokuta” Max Czornyj
- „Lublin, którego nie ma” Joanna Zętar
- „Najszczęśliwsza” Max Czornyj
- „A.B.C.” Agatha Christie
Styczeń okazał się dla mnie bardzo udanym miesiącem pod względem czytelniczym. „Przemilczane” to zdecydowanie warta przeczytania, chociaż niełatwa w odbiorze lektura. Jestem pod ogromnym wrażeniem tytanicznej pracy, jaką musiała wykonać autorka, żeby ta książka mogła w ogóle powstać. Album „Lublin, którego nie ma” przeniósł mnie w pewne miejsca w moim mieście, o istnieniu których nie miałem wcześniej pojęcia. Dwie książki Maxa Czornyja po raz kolejny pokazały mi, że jest to bardzo zdolny pisarz. „Jesteś dla mnie wszystkim” Edwarda Lee okazał się mocnym i wstrząsającym horrorem ekstremalnym. Natomiast „A.B.C.” ponownie zachęciło mnie do sięgania po kolejne książki Agathy Christie. Wkrótce będziecie mogli na blogu przeczytać moją opinię na temat tego kryminału.
A Wy, co przeczytaliście w styczniu? Pochwalcie się też swoimi książkowymi zakupami.