„Z perspektywy lat ludzie i wydarzenia”. 40 rocznica Muzeum Martyrologii „Pod Zegarem” – Barbara Oratowska, Łukasz Krzysiak, Marcin Michniowski
Więzienie „Pod Zegarem” w okresie II wojny światowej było dla mieszkańców Lublina tym, czym dla warszawiaków areszt przy alei Szucha lub katownia Palace dla mieszkańców Podhala. Aż trudno uwierzyć, że wydana pod koniec ubiegłego roku książka „Z perspektywy lat ludzie i wydarzenia”. 40 rocznica Muzeum Martyrologii „Pod Zegarem” jest pierwszą publikacją poświęconą w całości temu miejscu.
Barbara Oratowska urodziła się w Lublinie. W 1980 roku ukończyła historię na Uniwersytecie Marii Curie – Skłodowskie w Lublinie. Od 1981 roku zatrudniona jest w Muzeum Lubelskim. W latach 2000-2001 odbyła studia podyplomowe z zakresu muzealnictwa na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Kieruje Muzeum Martyrologii „Pod Zegarem” Oddziałem Muzeum Lubelskiego. Członek zarządu Stowarzyszenia „Rodzina Więźniarek Niemieckiego Obozu Koncentracyjnego Ravensbrück”.
Łukasz Krzysiak – kustosz w Muzeum „Pod Zegarem”.
Marcin Michniowski – asystent biblioteczny w Muzeum „Pod Zegarem”.
Budynek przy ul. Uniwersyteckiej w Lublinie potocznie zwany podczas okupacji „Pod Zegarem” (nad głównym wejściem znajduje się zegar) wybudowany został w latach 1928-1930 z przeznaczeniem na siedzibę Urzędu Ziemskiego. Z chwilą przejęcia gmachu przez gestapo, w roku 1940 wnętrze jego zostało przebudowane i dostosowane do zadań i potrzeb Geheime Staatspolizei. Parter i piętra przeznaczone zostały na biura, gdzie m.in. przeprowadzane były przesłuchania. Natomiast piwnice od strony Uniwersyteckiej przebudowano tworząc w nich cele więzienne. Było ich łącznie 14, w tym trzy ciemnie, ponadto znajdowało się pomieszczenie dla wartowników pełniących służbę w podziemiach. Po wojnie więzienie przejęli Sowieci. W latach 1944-1946 w areszcie odbywały się brutalne przesłuchania Polaków zaangażowanych w działalność niepodległościową. W 1946 r. władze sowieckie zlikwidowały areszt, zacierając większość śladów po swojej zbrodniczej działalności. W 1979 r. z inicjatywy Klubu byłych Więźniów Politycznych Zamku Lubelskiego i „Pod Zegarem” powstał w tym budynku Oddział Martyrologii „Pod Zegarem”.
Książka składa się z kilku rozdziałów napisanych zarówno w języku polskim jak i angielskim. Pierwsze dwa z nich zawierają opis historii budynku, w którym obecnie mieści się muzeum, a także kalendarium najważniejszych wydarzeń w historii tej instytucji. Kolejna część poświęcona jest Klubowi byłych Więźniów Politycznych Zamku Lubelskiego i „Pod Zegarem”, oraz osobom, które wniosły największy wkład w jego funkcjonowanie. W następnych dwóch rozdziałach, możemy zapoznać się z różnymi rodzajami tortur, jakie niemieccy żołnierze stosowali wobec swoich ofiar, a także z relacjami kilku więźniów, którzy opisują, jakimi metodami próbowano od nich wymusić przyznanie się do winy. Są to zdecydowanie najbardziej wstrząsające fragmenty tej książki, po których nie łatwo dojść do siebie. Dalej omówiono egzekucje na terenie Lublina, jakie miały miejsce w okresie funkcjonowania więzienia. Na samym końcu umieszczono listę więźniów Zamku Lubelskiego, którzy zmarli lub zostali zamordowani w obozach koncentracyjnych, a także Ścianę Pamięci z fotografiami osadzonych, którą możemy również zobaczyć w muzeum.
„Z perspektywy lat ludzie i wydarzenia”. 40 rocznica Muzeum Martyrologii „Pod Zegarem” to rewelacyjna, a zarazem bardzo wstrząsająca publikacja. Jej jedynym minusem jest właściwie tylko to, że liczy sobie zaledwie nieco ponad sto stron. Powoduje to, że książka nie wyczerpuje poruszanego tematu i po jej przeczytaniu odczuwam mały niedosyt. Jako rodowity lublinian, bardzo chciałbym przeczytać kompletną monografię poświęconą temu miejscu, ale jak dowiedziałem się w samym muzeum, jest to mało realne. Spowodowane jest to tym, że zachowało się bardzo mało dokumentów, które mogłyby stanowić materiał źródłowy. Po drugie, do dzisiejszego dnia, przy życiu pozostała zaledwie garstka osób, które przeżyły pobyt w areszcie „Pod Zegarem”. Ostatni powód jest najbardziej banalny, a mianowicie nie ma osoby, która chciałaby się podjąć tego zadania. Dlatego tym bardziej należy docenić tę publikację. Polecam ją wszystkim osobom zainteresowanym historią tego miejsca, a zarazem serdecznie zachęcam Was do odwiedzenia muzeum, które po gruntownym remoncie prezentuje się niezwykle ciekawie.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Muzeum „Pod Zegarem”.
Moja ocena: 8/10
Czytaliście „Z perspektywy lat ludzie i wydarzenia”. 40 rocznica Muzeum Martyrologii „Pod Zegarem”? Zapraszam do komentowania.