Magiczne piórko Gwendy – Richard Chizmar
W 2017 roku, na polskim rynku ukazała się całkiem udana książka „Pudełko z guzikami Gwendy”, którą do spółki napisali Stephen King i Richard Chizmar. Pod koniec lutego miała swoją premierę kontynuacja tej powieści „Magiczne piórko Gwendy”, a jej autorem jest tym razem tylko drugi ze wspomnianych pisarzy.
Richard Chizmar urodził się w 1965 roku. Popularny i doceniony przez krytyków autor opowiadań publikowanych m.in. w „Ellery Quenn’s Mystery Magazine” czy „Cemetery Dance Magazine”. Dwukrotny laureat World Fantasy Award, a także zdobywca nagrody Stowarzyszenia autorów Horrorów i – czterokrotny – nagrody Międzynarodowej Gildii Horroru. Jego opowiadania są wydawane na całym świecie.
Akcja książki toczy się w 1999 roku. Tytułowa Gwendy ma już ponad trzydzieści lat. Znów jesteśmy w Castle Rock, gdzie spotykamy dawnych znajomych i kilku zupełnie nowych, intrygujących przyjaciół. Po ostatniej zimowej burzy do miasteczka Castle Rock wdarło się coś naprawdę złego. Szeryf Norris Ridgewick i jego współpracownicy rozpaczliwie szukają dwóch zaginionych dziewczyn, ale minęło już tyle czasu, że szansa, by sprowadzić je żywe do domu, jest nikła. Trzydziestosiedmioletnia Gwendy Peterson ma dziś niewiele wspólnego z zadziorną nastolatką, która kiedyś spędziła wakacje, biegając po Schodach Samobójców w Castle Rock. Tamtego lata tajemniczy nieznajomy powierzył jej niezwykłe pudełko z guzikami. Magiczny i wyposażony w olbrzymią moc przedmiot oferował Gwendy drobne prezenty w zamian za opiekę, dopóki mężczyzna w końcu nie wrócił, by na zawsze – jak wówczas sądziła – odebrać swoją własność. Gwendy nigdy nikomu nie powiedziała o pudełku z guzikami – nawet mężowi. I nie spodziewała się, że jeszcze kiedyś zobaczy ten niezwykły przedmiot. Tymczasem pudełko pojawia się niespodziewanie – bez opiekuna – co najwyraźniej ma związek ze znikaniem ludzi w Castle Rock. Gwendy wraca więc do domu z Waszyngtonu, by pomóc ocalić zaginione dziewczyny i powstrzymać niebezpiecznego przybysza, zanim ten zrobi coś naprawdę przerażającego.
„Pudełko z guzikami Gwendy” powstało w duecie, ponieważ King nie był w stanie wymyśleć sensownego zakończenia. Tym razem to Chizmar zaproponował Stephenowi napisanie wspólnej książki, ale z powodu pracy nad inną powieścią, Król odmówił. Zgodził się jednak na to, że napisze wstęp i zredaguje gotową kontynuację, którą jego przyjaciel napisze samodzielnie. I tak oto w nasze ręce trafiło „Magiczne piórko Gwendy”. Podobnie jak pierwsza część, „Magiczne Piórko Gwendy” wydane jest w dość nietypowy sposób. Duża czcionka, szerokie marginesy i krótkie rozdziały, urywające się w połowie strony sprawiają, że czyta się tę lekturę błyskawicznie. Co do fabuły, to pomimo zarysowanego dosyć wyraźnie głównego wątku, to znajdziemy w niej sporo pobocznych tematów (potencjalna wojna w Korei czy tytułowe piórko), które kompletnie nic nie wnoszą do książki. Odniosłem wrażenie, że autor miał sporo pomysłów, tylko nie mógł się zdecydować, w którym kierunku do końca pójść. Podobnie jak w przypadku bardzo naiwnego zakończenia, które chyba miało zaskakiwać, a wyszło zabawne. Co ciekawe, chyba po raz pierwszy, o Castle Rock pisze ktoś inny niż Stephen King. Zresztą w całej powieści fani twórczości Stephena znajdą mnóstwo nawiązań do jego książek, co dla mnie było dużym plusem.
Na koniec muszę tym razem pochwalić wydawnictwo, za umiejscowienie rysunków w odpowiednich miejscach lektury. W „Pudełku” rysunki nie współgrały z treścią, co powodowało, że otrzymywałem niepotrzebne spoilery. Tym razem wszystko było idealnie.
„Magiczne piórko Gwendy” to całkiem dobra lektura, którą czyta się lekko i nawet przyjemnie. Jest to luźna kontynuacja „Pudełka z guzikami Gwendy”, więc można spokojnie po nią sięgnąć, nawet nie znając pierwszej części. W maju ma się ukazać „Ostatnia misja Gwendy”, która ma być zamknięciem trylogii. Tym razem współautorem znów będzie Stephen King, dlatego liczę na zdecydowanie lepszą książkę.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję wydawnictwu Albatros!
Moja ocena: 6/10
Czytaliście „Magiczne piórko Gwendy”? Czytaliście inne książki autorstwa Richarda Chizmara? Zapraszam do komentowania.