Podsumowanie miesiąca – kwiecień 2019
Pogoda za oknem nie rozpieszcza, więc pozostaje tylko zakopać się pod kołdrą i czytać 🙂 Zapraszam Was na podsumowanie mijającego miesiąca.
Nowości w mojej biblioteczce
W kwietniu moja biblioteczka powiększyła się o cztery nowe pozycje.
Dzięki uprzejmości wydawnictwa Albatros, na mojej półce pojawiła się „Rodzina Corleone” Mario Puzo i Edwarda Falco, za co jeszcze raz serdecznie dziękuję!
Dzięki uprzejmości wydawnictwa FILIA, w moim księgozbiorze pojawiła się „Trauma” Maxa Czornyja, za co także jeszcze raz serdecznie dziękuję!
Dzięki uprzejmości autora, do mojej biblioteczki zawitała książka „Stommizm. Biografia Polityczna Stanisława Stommy” Radosława Ptaszyńskiego, za co również serdecznie dziękuję!
Ostatnim tytułem który kupiłem, jest długo poszukiwany przeze mnie „Czas zamykania” Jacka Ketchuma.
Przeczytałem w kwietniu
Czwarty miesiąc był odrobinę lepszy niż marzec, ponieważ udało mi się przeczytać cztery książki:
- „Powiesić, wybebeszyć, poćwiartować czyli historia egzekucji” Jonathan J. Moore
- „Rodzina Corleone” Mario Puzo, Edward Falco
- „Indygo” Michał Jan Chmielewski
- „Trauma” Max Czornyj
Był to naprawdę udany pod względem czytelniczym miesiąc. „Powiesić, wybebeszyć, poćwiartować czyli historia egzekucji” pomimo niełatwego tematu, okazała się bardzo dobrą lekturą. Nie zawiodła mnie również „Rodzina Corleone”. Dużą przyjemnością było dla mnie ponowne spotkanie z bohaterami jednej z moich ulubionych powieści. Wielki powrót zaliczył też komisarz Deryło. „Trauma” Maxa Czornyja to w mojej ocenie jedna z lepszych książek w dorobku autora. A już w najbliższy poniedziałek, będziecie mieli okazję przeczytać moją opinię na temat „Indygo”.
A Wy, co przeczytaliście w kwietniu? Pochwalcie się też swoimi książkowymi zakupami.